Uff ...  ... > 200!

 
 
 
 
TLVP
Home
 
 
 
 
Czytelnia
Book Nook
 
 
 
 
Mahabharata 162 (po polsku)
 
 
 
 
Mahabharata 164 (po polsku)
 
 
 
 
Downloaduj
Mahabharata
w formie PDF
 
 
 
 
Mahabharata Spis opowieści
 
 
 
 
“Good” Violence versus “Bad”
 
 
 
 
Hymny Rigwedy o stworzeniu świata
 
 
 
 
Napisz
do nas

Napisz do nas
Maha­bharata

Opowieść 163:

O prze­kraczaniu świata zmysłów i przed­miotów stworzo­nego przez Prakriti

 

opowiada

 

Barbara Mikołajew­ska

 

na podstawie fragmentów Mahābharāta,

Santi Parva, Part 2, Sections CCL-CCLV

(Mokshadharma Parva),

w angielskim tłumaczeniu z sanskrytu Kisari Mohan Ganguli,

URL: http://www.sacred-texts.com​/hin​/m06​/index.htm


Wydanie I internetowe (poprawione)

Copyright © 2013-15 by B. Mikołajewska
Wszelkie prawa zastrzeżone
Porada techniczna i edytorska: F.E.J. Linton

The Lintons’ Video Press
New Haven, CT
06511 USA


e-mail inquiries: tlvpress @ yahoo . com


Spis treści

 

1. O obowiązku odkrywania duszy ukrytej pod warstwą ignorancji zrodzonej z aktywności Prakriti

2. O osiąganiu statusu duchowo odrodzonej osoby dzięki unikaniu ranienia innych i nastawieniu na poznanie duszy

3. O poznawaniu duszy dzięki przekraczaniu świadomości zrodzonej z ciała

4. O błogości zdobywanej przez tego, kto przekracza świat fizyczny i procesy mentalne wynikłe z działania Prakriti

5. Wjasa podsumowuje swe nauki o odkrywaniu duszy ukrytej w ciele pod warstwą ignorancji wśród istnień powstałych w ewolucji Prakriti

6. O tym, jak jogin widzi duszę i zdobywa kontrolę nad formami subtelnymi

7. O konieczności uwolnienia się od ciała subtelnego

8. O drzewie pragnienia w sercu człowieka i negatywnym skutku podejmowania działań z myślą o ich owocu

9. O siedemdziesięciu istnieniach podlegających procesowi stwarzania i niszczenia

10. Słowniczek Mahabharaty




Wjasa rzekł: „O synu, kiedy jogin uwolni się od wszystkiego, żyje w stanie przekraczającym zarówno przywiązanie, jak i awersję, wówczas mówi się o nim, że za życia na tym świecie przekroczył świat zmysłów i przedmiotów, czyli świat materialny stwarzany przez Prakriti. Jogin, który przekroczył Prakriti (źródło materia­lnego świata) dociera do tego, co jest najwyższą przyczyną, czyli pozbawionego atrybutów Brahmana i w ten sposób uwalnia się od obowiązku powrotu na ziemię”.

(Mahābharāta, Santi Parva, Part 2, Section CCLI)



1. O obowiązku odkrywania duszy ukrytej pod warstwą ignorancji zrodzonej z aktywności Prakriti

Bhiszma rzekł: „O Judhiszthira, odpowiadając na twoje pytanie wyjaśniłem tobie, czym jest wiedza duchowa adhjatma cytując rozmowę między wielkim mędrcem Wjasą i jego synem Śuką. Słuchaj dalej o tym, co Wjasa powiedział do swego syna o odkrywaniu duszy przez jogina i uwalnianiu się od utożsamiania się z ciałem.

Śuka rzekł: ‘O ojcze, opowiedz mi o tym, co jest najwyższym z wszystkich obowiązków, ponad którym na tym świecie nie ma już niczego wyższego?’

Wjasa rzekł: ‘O synu, opowiem teraz tobie o obowiązkach ustanowionych przez wielkich riszich w bardzo odległych czasach, które stawia się wyżej od wszystkich innych. Słuchaj z uwagą.

Wycofanie umysłu i zmysłów z wszystkich godnych pogardy przedmiotów i odpowiednie skupienie ich na tych, które na to zasługują, jest najwyższym z wszystkich obowiązków i najwyżej cenionym umartwieniem. Doprowadzające do szaleństwa zmysły powinny być powstrzymywane przez rozumienie równie starannie, jak niedoświadczone dzieci są powstrzymywane przez ojca przed popadaniem w różne złe nawyki. Kierując pięć zmysłów z umysłem jako szóstym do wewnątrz z pomocą rozumienia i zaprzestając myślenia o ziemskich przedmiotach, które mają tendencję do inspirowania niezliczonej ilości różnego rodzaju myśli, należy żyć zadawalając się swoją jaźnią. Gdy zmysły i umysł wycofane z «pastwiska» zmysłowych przedmiotów, wśród których biegają bez kontroli, powrócą do swego właściwego miejsca pobytu, którym jest Brahman, wówczas można zobaczyć obijającą się w rozumieniu Wieczną i Najwyższą Duszę. Tę Najwyższą i Uniwersalną Duszę, która w swej świetlistości jest jak płonący ogień, widzą duchowo odrodzeni bramini, którzy zdobyli wiedzę duchową i mądrość.

Jednostkowa dusza (dżiwa), modyfikowana przez narodziny w ciele i inne atrybuty, nie wie, skąd przyszła i dokąd zmierza, tak jak wielkie drzewo o wielu gałęziach pokrytych licznymi kwiatami i owocami nie wie, na której z nich są owoce i na której kwiaty. Jednakże ukryta w ciele najbardziej wewnętrzna dusza wie i widzi wszystko. Wcielona dusza może sama zobaczyć tą najbardziej wewnętrzną duszę w świetle lampy duchowej wiedzy. Widzenie odbicia swej jażni w czystym rozumieniu likwiduje utożsamianie się z ciałem i prowadzi do zdobycia wszechwiedzy. Wcielona dusza pozbywając się wszystkich grzechów, tak jak wąż pozbywa się swego naskórka, zdobywa wyższy poziom rozumienia (inteligencji) i uwalnia się od wszelkiego niepokoju, jak i od obowiązku nabywania nowego ciała i ponownych narodzin.

Przeraźliwa jest ta rzeka życia o nurcie biegnącym w różnych kierunkach unoszącym ze sobą dalej ten świat. Pięć zmysłów to zamieszkujące w niej krokodyle, umysł i jego cele to jej brzegi, zachłanność i utrata sądu to unoszona przez nią trawa i słoma ukrywająca jej powierzchnię, a żądza i gniew to zamieszkujące ją ogniste węże. Fałsz tworzy jej fale, a mowa wiry, gniew muł, a Prawda formuje święte brody (tirtha) na jej bagnistych brzegach. Czyjeś narodziny są jej źródłem. Czerpiąc swe wody z tego, co niezamanifestowane płynie wartkim nurtem i osoby o nieczystych duszach nie zdołają jej przekroczyć. Ten świat i jego troski tworzą ocean, w którego kierunku ta rzeka płynie. Liczne rodzaje i gatunki tworzą jego bezkresną głębię, której nikt nie może zrozumieć. Ci, którzy zdobyli mądrość, asceci i ludzie prawi, przekroczenie rzeki życia cenią sobie najwyżej, uważając to za najwyższe osiągnięcie. Czy z pomocą rozumienia zdołasz przekroczyć tę rzekę mającą żądzę za swe krokodyle? Przekroczysz ją uwalniając się od wszelkich więzi, stając się w każdym aspekcie czysty, zdobywając spokój serca i poznając duszę. Opierając się na czystym i wyższym rozumieniu zdołasz połączyć się z jaźnią Brahmana. Wolny od wszystkich ziemskich więzi, bezgrzeszny i z oczyszczoną duszą, będziesz patrzył na ten świat jak ktoś, kto patrzy z wierzchołka góry na poruszające się po powierzchni ziemi istoty. Wolny od gniewu, radości i wszelkich okrutnych intencji zdołasz zobaczyć początek i koniec wszystkich stworzonych przedmiotów’.

Wjasa zakończył mówiąc: ‘O synu, odpowiedziałam na twoje pytania o Wyzwolenie w taki sposób, w jaki powinno się na nie odpowiedzieć i dlatego samo wysłuchanie moich słów jest drogą prowadzącą do sukcesu. Moje instrukcje są więc dla ciebie korzystne. Nauczyciel pytany o te sprawy przez swego samo-kontrolującego się ucznia, który zdołał zgromadzić wiele zasług, powinien zawsze z radosnym sercem udzielić mu podobnych instrukcji. Ta najwyższa wiedza o przenikającej wszystko duszy powinna być przenoszona z ojca na syna, który zdobył kontrolę nad zmysłami, jest prawy i uczciwy w działaniu, skory do nauki i podporządkowany nauczycielowi. O jej prawdziwości świadczy sama dusza. Jest ona największą z wszystkich tajemnic i najwyższą wiedzą, jaką można osiągnąć. Brahman poznawany dzięki tej wiedzy nie jest ani rodzaju męskiego, ani żeńskiego, ani nijakiego. Nie jest ani szczęściem, ani nieszczęściem. W nim jest cała przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Osoba, która do niego dotrze, uwolni się od konieczności ponownych narodzin’.

2. O osiąganiu statusu duchowo odrodzonej osoby dzięki unikaniu ranienia innych i nastawieniu na poznanie duszy

Wjasa kontynuował: ‘O synu, bramin, który ma właściwą wizję, nie powinien reagować pozytywną emocją na przyjemny zapach lub smak, czy też na inne przedmioty zmysłów i akceptować zadowalających zmysły ornamentów. Nie powinien też zazdrościć innym honorów, osiągnięć i sławy. Ten, kto studiował Wedy, praktykował brahmacarję, poznał wszystkie hymny Rigwedy, Jadżusy i Samany, czy słuchał z pokorą nauczyciela, nie jest jeszcze odrodzoną duchowo osobą. Dopiero o tym, kto traktuje wszystkie żywe istoty tak, jakby były jego krewnymi i dotarł do Brahmana, mówi się, że naprawdę poznał wszystkie Wedy. Ten, kto jest wolny od pragnień czerpiąc radość z poznania duszy, nigdy nie umiera. To dzięki takiemu zachowaniu i nastawieniu na poznanie duszy bramin staje się prawdziwie duchowo odrodzoną osobą. Nie można stać się prawdziwym braminem poprzez samo wykonywanie religijnych rytów i ofiar zakończonych daksziną bez wyrzeczenia się wszystkich pragnień i obdarzenia wszystkich żywych istot współczuciem.

Mówi się, że status bramina osiąga ten, kto nie rani nikogo w myśli, mowie i uczynku, nie obawia się żadnej żywej istoty i sam w nikim nie budzi lęku, niczego nie pragnie i do niczego nie żywi niechęci. Pragnienie ziemskich przedmiotów jest tą jedyną rzeczą, która czyni z człowieka niewolnika tego świata i dlatego o tym, kto uwolnił się z niewoli pragnień, mówi się, że osiągnął status bramina. Wolny od pragnień ukazuje się czysty i jasny jak wypływający spod chmur księżyc i żyje spokojnie poddając się biegowi Czasu. Spokój osiąga bowiem ten, do którego umysłu różnego rodzaju pragnienia wpływają tak jak rzeki do oceanu bez przekraczania jego granic, a nie ten, kto pielęgnuje swe pragnienie ziemskich przedmiotów. Tak jak pierwszy dociera do Brahmana i zdobywa wieczną błogość, ostatnio wymieniony pozostaje zawsze nienasycony i nawet gdy zdobędzie niebo, po wyczerpaniu swych zasług powraca na ziemię’.

3. O poznawaniu duszy dzięki przekraczaniu świadomości zrodzonej z ciała

Wjasa kontynuował: ‘O synu, Wedy powinny prowadzić osobę do Prawdy, Prawda do ujarzmienia zmysłów, ujarzmienie zmysłów do dobroczynności, dobroczynność do umartwień, umartwienia do wyrzeczenia, wyrzeczenie do szczęścia, szczęście do nieba (czyli do Brahmana odzianego w atrybuty), a niebo do spokoju. Szukając zadowolenia powinieneś dążyć do zdobycia jasnego (sattwicznego) rozumienia, które jest cennym nabytkiem dowodzącym Wyzwolenia i które wypalając gniew i wszystkie ziemskie cele lub wątpliwości, łącznie z łaknieniem, niszczy je w końcu kompletnie. Ten, kto posiada sześć atrybutów—nasycenie, spokój, pogodę ducha oraz brak smutku i przywiązania do ziemskich przedmiotów i brak zawiści—z całą pewnością zdoła osiągnąć pełnię, czyli połączy się z Najwyższą Duszą. Sukces na drodze do Wyzwolenia osiągają ci, którzy przekraczając całą świadomość zrodzoną ciała z pomocą tych trzech—instrukcji, medytacji i jogi—poznają rezydującą w ciele Najwyższą Duszę. Człowiek wiedzy cieszy się błogością, która nie ma końca dzięki poznaniu duszy, która, istniejąc w swej własnej naturze wśród procesów mentalnych zrodzonych z ciała, prezyduje wszystkiemu wewnątrz ciała i jest tożsama z Brahmanem, pozbawiona atrybutów narodzin i śmierci i nie wymaga oczyszczenia. Nagroda, którą człowiek wiedzy zdobywa poprzez pow­strzymanie swego umysłu od wędrowania w różnych kierunkach i skupieniu go całkowicie na duszy, jest niemożliwa do osiągnięcia przy pomocy jakichś innych środków.

Mówi się, że Wedy poznał naprawdę dopiero ten, kto zrozumiał, co uszczęśliwia ascetę, który jest ubogi, ma pusty żołądek i wyschnięte członki. Dopiero ten, kto zatrzymał swe zmysły wycofując je z ziemskich przedmiotów i żyje zanurzony w jogicznej medytacji, zasługuje na bycie nazywany prawdziwym braminem. O takiej osobie mówi się, że jest znakomitością i że czerpie swą radość z duszy. Błogość tego, kto pokonał swe pragnienia i jest całkowicie oddany najwyżej tajemnicy istnienia, ciągle rośnie tak jak księżyc w swej wzrastającej fazie’.

4. O błogości zdobywanej przez tego, kto przekracza świat fizyczny i procesy mentalne wynikłe z działania Prakriti

Wjasa kontynuował: ‘O synu, błogość osiągana przez jogina, który przekracza zarówno «wielkie» i subtelne elementy, jak i to, co jest nazywane Mahat (inteligencja w sensie kosmicznym) i to, co jest nazywane Niezamanifestowane (trzy jakości natury materialnej Prakriti), rozprasza smutek tak jak słońce rozprasza ciemności. Zgrzybia­łość i śmierć nie mogą dotknąć bramina, który przekroczył sferę działania, jak i moce płynące ze zniszczenia gun i nie jest dłużej przywiązany do ziemskich przedmiotów. Zaiste, kiedy jogin uwolni się od wszystkiego i żyje w stanie przekraczającym zarów­no przywiązanie, jak i awersję, wówczas mówi się o nim, że za życia na tym świecie przekroczył świat zmysłów i przedmiotów, czyli świat materialny stwarzany przez Prakriti. Jogin, który przekroczył Prakriti (źródło materialnego świata) dociera do tego, co jest najwyższą przyczyną, czyli pozbawionego atrybutów Brahmana i w ten sposób uwalnia się od obowiązku powrotu na ziemię’.

5. Wjasa podsumowuje swe nauki o odkrywaniu duszy ukrytej w ciele pod warstwą ignorancji wśród istnień powstałych w ewolucji Prakriti

Wjasa kontynuował: ‘O synu, to co powiedziałem ostatnio, jest podsumowaniem wszystkiego, co powiedziałem dotychczas. Gdy uczeń, który przekroczył wszystkie pary przeciwieństw, pyta nauczyciela o Wyzwolenie, nauczyciel powinien najpierw powiedzieć mu o tym wszystkim, co ja sam tobie poprzednio wyjaśniłem, i co odnosi się do tematu adhjatmy, czyli odkrywania duszy wśród procesów wynikłych z działania natury materialnej Prakriti. Pozwól mi to krótko podsumować.

Wszystkie żywe istoty mają za swoje konstytuujące składniki pięć «wielkich» elementów, którymi są przestrzeń, wiatr, ogień, woda i ziemia jako piąta, dla których właściwe jest zarówno istnienie, czyli stan, w którym mają atrybuty (bhava), jak i nieistnienie, czyli stan, w którym nie mają atrybutów (abhava) oraz podleganie wpływowi Czasu. Każdy następny z pięciu «wielkich» elementów oprócz własnego atrybutu łączy w sobie atrybuty tych wszystkich elementów, które go poprzedzają.

Przestrzeń jest niezajętym odstępem. Zmysł słuchu jest zbudo­wany z przestrzeni. Osoba znająca nauki o istotach odzianych w formę wie, że atrybutem przestrzeni jest dźwięk.

Stopy pomagające w poruszaniu się za swój budulec mają wiatr. Z wiatru zrobione są również życiowe oddechy. Zmysł dotyku, czyli skóra, również jest zbudowany z wiatru, którego atrybutem jest dotyk.

Gorąco, ogień trawienny w żołądku, światło ukazujące wszystkie ukryte w ciemności przedmioty, ciepło obecne w ciele, jak i oczy pochodzą z ognia, którego atrybutem jest forma o różnych kolorach.

Płynne wydzieliny, wszystko to, co jest rozpuszczalne, jak i wszystkie płyny pochodzą z wody. Krew, szpik kostny i wszystko inne w ciele, co jest chłodne, ma swe źródło w wodzie. Język jest organem smaku, a smak jest uważany za atrybut wody.

Wszelkie masywne substancje, jak kości, zęby, zarost, sierść, włosy, nerwy, ścięgna i skóra są z ziemi. Nos jest zmysłem zapachu, a zapach będący jego przedmiotem jest atrybutem ziemi.

W każdej żywej istocie obecne są ponadto trzy dodatkowe zasady: ignorancja (awidja), pragnienie (kama) i działanie (karma). Riszi ogłosili, że zarówno pięć «wielkich» elementów, jak i określone skutki i atrybuty wypływają lub należą do nich.

Obok wymienionych ośmiu, umysł stanowi istnienie dziewiąte, a rozumienie dziesiąte. Dusza, która jest nieskończona jest nazywana jedenastym. Istotą umysłu jest wątpienie, podczas gdy rozumienie jest nieświadomą zasadą różnicującą wytwarzającą pewność.

Gdy zamieszkującą w ciele dusza, która jest nieskończona i nieśmiertelna, zostaje odziana w ignorancję (awidja) i pragnienie z powodu angażowania się w działania i doświadczania ich konsekwencji, jest nazywana żywą istotą (dżiwą) lub wcieloną duszą (dżiwatman). Człowiek, który zdobył wiedzę o duszy i w wielości żywych istot widzi czystą świadomość (chit), choć odzianą we wszystkie te bycia podlegające wpływowi Czasu, uwalnia się od działań (karmy), które są pod wpływem błędu’.

6. O tym, jak jogin widzi duszę i zdobywa kontrolę nad formami subtelnymi

Wjasa kontynuował: ‘O synu, jogin praktykujący jogę zgodnie z regułami przedstawionymi w pismach potrafi zobaczyć duszę, która sama jest niezwykle subtelna, oderwaną od ciała «grubego» zbudowanego z pięciu «wielkich» elementów i odzianą w ciało subtelne (linga-sarira). Tak jak promienie słoneczne przenikające w ogromnej masie każdą część firmamentu nie są dostrzegane nagim okiem, choć o ich istnieniu można logicznie wnioskować, w taki sam sposób istniejące bycia uwolnione z ciała «grubego» wędrują po wszechświecie poza zasięgiem zwykłego ludzkiego wzroku. Jednakże tak jak można zobaczyć ognisty dysk słoneczny, gdy odbija się w wodzie, tak jogin potrafi zobaczyć istniejącą wewnątrz «grubych» ciał jaźń, jak odbija się w rozumieniu (czyli odzianą w subtelne formy). Wszystkie indywidualne dusze, które po uwolnieniu się z ciała «grubego», w którym rezydują, pozostają zamknięte w formach subtelnych, są widzialne dla joginów, którzy opanowali zmysły i poznali duszę. Widzą oni te niewidzialne istnienia z pomocą swej duszy.

Pełną kontrolę nad swymi formami subtelnymi, czyli zdolność przechodzenia z jednej w drugą, zdobywają ci jogini, którzy są oddani praktyce jogi śpiąc, czy też nie śpiąc, podczas dnia lub w nocy odrzucając to wszystko, co zostało stworzone przez rozumie­nie (czyli cały zewnętrzny świat wypełniony zmysłowymi przed­miotami) i namiętności wynikłe z działania, jak i całą swą władzę nad pięcioma «grubymi» elementami zdobywaną dzięki jodze. Indywidualna dusza (dżiwa) zamieszkująca w takich joginach zawsze odziana w siedem subtelnych istnień—Mahat (kosmiczna inteligencja), Ego-Świadomość i pięć subtelnych elementów (tanmatra), którymi są dźwięk, dotyk, forma, smak i zapach—wędruje po wszystkich regionach szczęśliwości wolna od zgrzy­białości i śmierci’.

7. O konieczności uwolnienia się od ciała subtelnego

Wjasa kontynuował: ‘O synu, w powyższym zdaniu użyłem sformułowań «zawsze» i «wolna od śmierci» w odniesieniu do indywidualnej duszy jedynie w sensie potocznym, bo choć czysta świadomość (chit) jest wieczna, to jednak ciała subtelne wcielonej duszy nie są wieczne. Nie tylko jogin, ale także każdy zwykły człowiek obok ciała «grubego» posiada ciała subtelne i gdy będąc pod wpływem umysłu i rozumienia nie potrafi ich przekroczyć, to nawet we śnie (gdy dusza opuszcza ciało «grube» i wędruje swobodnie odziana w ciało subtelne) odróżnia swe własne ciało od innych i doświadcza zarówno bólu, jak i przyjemności ulegając gniewowi i zachłanności, które przynoszą różnego rodzaju katastrofy.

Ludzie będący pod wpływem namiętności (radżas) i ciemności (tamas) nie zdołają nigdy zobaczyć wewnątrz «grubego» ciała swej duszy, która jest częścią Najwyższej Duszy o niezwykłej promienistości i która przebywa w sercu każdej żywej istoty. Ten, kto szuka Wyzwolenia i połączenia z Brahmanem musi uwolnić swą duszę nie tylko z ciała «grubego», ale również z ciał subtelnych. Ci, którzy uciekają się do nauki jogi w celu zdobycia wiedzy o duszy, przekraczają samo w sobie nieożywione ciało «grube», jak i niewidzialne zbudowane z pięciu subtelnych elementów ciało subtelne (linga-sarira) i wyższe ciało subtelne (karana-sarira) zwane ciałem kauzalnym lub przyczynowym, które jest samą potencjalnością tkwiącą w subtelnych elementach i istnieniem w Prakriti i nie ulega zniszczeniu nawet w czasie uniwersal­nego zniszczenia.

Obowiązki, o których mówiłem poprzednio, uznające jogę za to, co najważniejsze i implikujące zaniechanie wszelkich operacji wykonywanych przez umysł i rozumienie, zostały sformułowane przez riszi Sandilję w Czandogja Upaniszada. Nie sprawdzają się one wyłącznie do obowiązków ustanowionych dla różnych trybów życia, łącznie z czwartym wyrzeczonym trybem życia (sannjasa). Ogólnie stwierdza się, że sukces w dotarciu do Brahmana osiągnie się ten, kto po poznaniu siedmiu subtelnych istnień (tzn. zmysły, przedmioty zmysłów, umysł, rozumienie, Mahat, jak i to, co niezamanifestowane, czyli Prakriti i Puruszę), jak i najwyższej przyczyny wszechświata (czyli Najwyższej Osoby Boga) o sześciu atrybutach (siła, sława, bogactwo, wiedza, piękno i niezależność) w końcu zrozumie, że cały stworzony wszechświat jest niczym więcej, jak przekształceniami ignorancji (awidja) odzianej w trzy jakości natury, czyli jasność-dobro (sattwę), namiętność (radżas) i ciemność (tamas)’.

8. O drzewie pragnienia w sercu człowieka i negatywnym skutku podejmowania działań z myślą o ich owocu

Wjasa rzekł: ‘O synu, w sercu człowieka istnieje zdumiewające drzewo zwane Pragnieniem. Wyrasta z nasienia zwanego błędem. Gniew i pycha tworzą jego potężny pień. Chęć działania jest zagłębieniem u jego podstawy, gdzie gromadzi się woda potrzebna mu do życia. Jego korzeniami jest ignorancja, a niedbałość jest wodą utrzymującą je przy życiu. Zawiść jest jego liśćmi, podłe czyny wykonane w przeszłym życiu dostarczają mu energii, żal tworzy jego wielkie gałęzie, utrata sądu i niepokój drobne gałązki, a lęk nowe pędy. Łaknienie posiadania różnych przedmiotów tworzy pnącza i zwoje oplatające je ze wszystkich stron.

Ludzie niepohamowani w swej zawiści, tak jakby skuci żelaznymi łańcu­chami, siedzą wokół tego drzewa oddając mu cześć w oczekiwaniu jego owocu. Ten, kto szuka uwolnienia się zarówno od ziemskiej radości, jak i cierpienia, zrealizuje ten podwójny cel, gdy zerwie te łańcuchy i zetnie to drzewo. Głupiec, który karmi to drzewo ulegając przedmiotom zmysłów, zostanie przez te przedmioty zniszczony jak pacjent leczony trucizną. Jednakże ten, kto jest mądry, wyrwie to drzewo z pomocą jogi i odetnie je od jego głęboko sięgających korzeni mieczem samadhi. Ten, kto zrozumiał, że skutkiem działań podejmowanych z chęci zdobycia owocu są ponowne narodziny i łańcuch niewoli, zdoła przekroczyć cały ziemski smutek i cierpienie.

O ciele mówi się, że jest miastem, o rozumieniu, że jest jego Panią, a o umyśle, że jest ministrem podejmującym decyzje. Zmysły są obywatelami zatrudnianymi przez umysł w służbie jego Pani. Umysł mając na uwadze dobro obywateli wykazuje silną skłonność do działań różnego rodzaju, jak wykonywanie rytuałów ofiarnych, dobroczynność, czy budowa domów i ogrodów. Działania te są podejmowane, bowiem obywatele miasta, jak i zarządzający nim szefowie (umysł, rozumienie i ego-świadomość) zależą od ich owoców. Takie działania mają dwie wielkie wady, którymi jest wpływ namiętności (radżas) i ciemności (tamas), które żywią się owocami działania zdobytymi przez zakazane środki. Umysł zostaje przez nie splamiony pierwszy. Rozumienie (Pani tego miasta), nawet gdy samo nie do pokonania przez tych dwóch wrogów (radżas i tamas), z powodu swego powiązania z umysłem (ministrem) spada do poziomu umysłu stając się równie splamione jak umysł, który mu służy. Zmysły niepokojone przez splamiony umysł tracą równowagę. W konsekwencji przedmioty, o zdobycie których rozumienie się stara uważając je za korzystne, zaczynają rodzić smutek i ostatecznie ulegają zniszczeniu. Mimo zniszczenia przedmioty te są przywracane do umysłu przez pamięć i odpowiednio oddziałują na umysł, choć są już od dawna stracone. W tym samym czasie rozumienie jest dotknięte tą samą chorobą, gdyż jak to mówią mędrcy umysł jest odmienny od rozumienia tylko wtedy, gdy realizując swą główną funkcję, którą jest odbieranie wrażeń, otrzymuje informacje, których poprawności nie potrafi jednak ocenić. W takiej sytuacji wkracza rozumienie w swej specyficznej funkcji selekcjonowania. W rzeczywistości jednak umysł jest identyczny z rozumieniem. Namiętność (radżas) wytwarzająca jedynie smutek i wszelkiego rodzaju zło, która zalewa również rozumienie, zanieczyszcza obraz duszy, który odbija się w splamionym przez namiętność rozumieniu jak w lustrze.

Umysł pierwszy zaprzyjaźnia się z namiętnością i następnie podbija zmysły, rozumienie i duszę będąc jak fałszywy minister, który zdobywa panowanie nad królem i obywatelami i po nawiązaniu współpracy z wrogiem oddaje je w niewolę namiętności’ ”.

9. O siedemdziesięciu istnieniach podlegających procesowi stwarzania i niszczenia

Bhiszma rzekł: „O Judhiszthira, powtórzyłem tobie słowa wielkiego riszi Wjasy wyliczające istnienia będące budulcem wszechświata. Przekroczywszy całą ignorancję i będąc jak ogień płonący czystym płomieniem wypowiedział te słowa do swego syna, Śuki, który był jak ogień spowity w dym. Ja sam pouczony przez jego słowa chcę ci przekazać jeszcze pewną dodatkową wiedzę rozpraszającą ignorancję. Posłuchaj więc, co mędrcy mówią o własnościach tych istnień, które powstały w procesie ewolucji Prakriti i które leżą u podstaw fizycznego i mentalnego świata.

Ziemia ma następujące własności: bezruch, ciężar, twardość, produktywność, zapach, gęstość, zdolność wchłaniania zapachów różnego rodzaju, spoistość, nadawanie się do zamieszkiwania przez rośliny i zwierzęta, jak i ten atrybut umysłu, który określa się jako cierpliwość i zdolność do noszenia ciężaru.

Własnościami wody są z kolei: chłód, smak, wilgoć, płynność, miękkość, przyjemność, język, ciekłość, zdolność do krzepnięcia i zdolność do rozpuszczania wielu produktów ziemi.

Własnościami ognia są: nieodparta energia, zapalność, gorąco, zdolność do rozmiękczania, światło, smutek, choroba, szybkość, furia, wieczny ruch ku górze.

Własnościami wiatru są: dotyk, który nie jest ani gorący, ani zimny, obsługiwanie organu mowy, niezależność w poruszaniu się, siła, szybkość, obsługiwanie wszelkiego rodzaju emisji i wydzielin, zdolność do unoszenia innych przedmiotów, wydech i wdech, życie, narodziny i śmierć.

Własnościami przestrzeni są: dźwięk, rozległość, zdolność do bycia zamkniętą, brak miejsca spoczynku, status bycia niezamani­festowanym, zdolność do przekształceń, niezdolność do stwarzania oporu, bycie materialną przyczyną stworzenia organu słuchu, tworzenie pustych przestrzeni w ciele ludzkim.

Wymienione własności—których łącznie jest pięćdziesiąt—konstytuują to, co zostało zadeklarowane jako istota pięciu «wiel­kich» elementów będących budulcem rzeczywistości fizycznej.

Własnościami umysłu są: cierpliwość, rozumowanie i dysputa, pamięć, zapominanie i błądzenie, wyobraźnia, wytrwałość, skłon­ność do dobra, skłonność do zła, niepokój.

Własnościami rozumienia są: niszczenie zarówno dobrych, jak i złych myśli (pozbawiony snów sen), wytrwałość, koncentracja, decydowanie, upewnianie się co do wszystkiego, opieranie się na bezpośrednim dowodzie. Rozumienie ma łącznie sześćdziesiąt własności, gdyż włącza się do nich pięć ‘wielkich’ elementów, ich pięćdziesiąt własności i pięć własności rozumienia. Wszystkie te własności istnieją w stanie zjednoczenia z duszą. Wedy stwierdzają, że te sześćdziesiąt własności łącznie z dziesięcioma własnościami umysłu—razem siedemdziesiąt istnień—nie są wieczne i zostały stworzone przez Niego, który jest ponad wszystkim, co ulega zniszczeniu”.

Bhiszma zakończył mówiąc: „O Judhiszthira, istnieje wiele teorii o początku świata, które są w sprzeczności z oświadczeniami Wed. Nie powinieneś jednak poświęcać im zbyt dużo uwagi. Żyjąc na tym świecie skup całą uwagę na tym, co powiedziałem tobie o Najwyższym Brahmanie i zdobywszy moc, która płynie z poznania Brahmana, zdobądź spokój serca i umysłu”.


10. Słowniczek Mahabharaty