Uff ...  ... > 200!

 
 
 
 
TLVP
Home
 
 
 
 
Czytelnia
Book Nook
 
 
 
 
Mahabharata 175 (po polsku)
 
 
 
 
Mahabharata 177 (po polsku)
 
 
 
 
Downloaduj
Mahabharata
w formie PDF
 
 
 
 
Mahabharata Spis opowieści
 
 
 
 
“Good” Violence versus “Bad”
 
 
 
 
Hymny Rigwedy o stworzeniu świata
 
 
 
 
Napisz
do nas

Napisz do nas
Maha­bharata

Opowieść 176:

O dobro­czynnym chara­kterze prawości

 

opowiada

 

Barbara Mikołajew­ska

 

na podstawie fragmentów Mahābharāta,

Santi Parva, Part 2, Sections CCXCI-CCXCIV

(Mokshadharma Parva),

w angielskim tłumaczeniu z sanskrytu Kisari Mohan Ganguli,

URL: http://www.sacred-texts.com​/hin​/m06​/index.htm


Wydanie I internetowe (poprawione)

Copyright © 2013-15 by B. Mikołajewska
Wszelkie prawa zastrzeżone
Porada techniczna i edytorska: F.E.J. Linton

The Lintons’ Video Press
New Haven, CT
06511 USA


e-mail inquiries: tlvpress @ yahoo . com


Spis treści

 

1. O tym, jak Paraśara w rozmowie z Dźanaką wychwalał prawość

2. O ścieżce działania i wiedzy

3. O grzesznych działaniach prowadzących do upadku w hierarchii kolorów

4. O zdobywaniu zasług poprzez realizowanie swych obowiązków wobec innych

5. O zapewnianiu harmonii we wszechświecie poprzez realizowanie obowiązków własnej kasty

6. Słowniczek Mahabharaty




Paraśara rzekł: „O najlepszy z królów, cnota prawości zdobyta przez prawe działania jest najwyższym dobrodziejstwem zarówno na tym, jak i w następnym świecie. Starożytni mędrcy twierdzili, że nie ma nic cenniejszego od niej. Człowiek kroczący ścieżką Prawa jest nagradzany niebem i ostatecznie Wyzwoleniem. Instrukcje, co do prawości zostały zawarte w pismach w formie nakazów dotyczących właściwego postępowania w różnych fazach życia i wszyscy dobrzy ludzie, którzy wierzą w zbawienność Prawa, realizują przydzielone im w pismach obowiązki”.

(Mahābharāta, Santi Parva, Part 2, Section CCXCI)



1. O tym, jak Paraśara w rozmowie z Dźanaką wychwalał prawość

Judhiszthira rzekł: „O Bhiszma, opowiadaj mi dalej o tym, co jest dla człowieka zbawienne i służy jego dobru. Twoje słowa są dla mnie jak eliksir nieśmiertelności i nie mogę się nimi nasycić. Opisz mi najpierw te dobre działania, poprzez które człowiek osiąga najwyższe dobro zarówno na tym, jak i na tamtym świecie”.

Bhiszma rzekł: „O Judhiszthira, posłuchaj mojej opowieści o naukach, których bramin Paraśara udzielił królowi Dźanace, który zapytał go ongiś o to samo, o co ty mnie teraz pytasz. Dźanaka rzekł: ‘O wielki asceto, powiedz mi, co jest najbardziej zbawienne dla żywych istot przynosząc im najwyższe dobro zarówno na tym, jak i tamtym świecie. Poucz mnie, proszę, o wszystkim, co należy w tym kontekście wiedzieć’.

Paraśara rzekł: ‘O najlepszy z królów, cnota prawości zdobyta przez prawe działania jest najwyższym dobrodziejstwem zarówno na tym, jak i w następnym świecie. Starożytni mędrcy twierdzili, że nie ma nic cenniejszego od niej. Człowiek kroczący ścieżką Prawa jest nagradzany niebem i ostatecznie Wyzwoleniem. Instrukcje, co do prawości zostały zawarte w pismach w formie nakazów dotyczących właściwego postępowania w różnych fazach życia i wszyscy dobrzy ludzie, którzy wierzą w zbawienność Prawa, realizują przydzielone im w pismach obowiązki.

Na tym świecie zostały wyznaczone cztery sposoby utrzymy­wania się przy życiu właściwe dla czterech kast—w przypadku braminów jest to przyjmowanie darów, w przypadku kszatrijów zbieranie danin i podatków, w przypadku wajśjów uprawianie ziemi, a w przypadku szudrów służenie trzem wyższym kastom—jednakże w zależności od tego, gdzie ktoś żyje, właściwe dla niego środki utrzymania się przy życiu mogą być łatwo lub trudno dostępne. Żywe istoty szukając środków utrzymania się przy życiu zdobywają je zarówno przy pomocy prawych, jak i grzesznych działań i dlatego w momencie śmierci, gdy ich ciało powraca do pięciu elementów, osiągają różne skutki w zależności od bilansu ich ziemskich czynów. Grzesznicy rodzą się ponownie w świecie zwierząt, cnotliwi zdobywają niebo, ci, którzy są zarówno grzeszni, jak i cnotliwi, rodzą się ponownie wśród ludzi, podczas gdy ci, którzy zdobyli najwyższą wiedzę i poznali duszę, osiągają Wyzwolenie.

Tak jak naczynia z białego mosiądzu po zanurzeniu ich w roztopionym złocie lub srebrze nabierają koloru tych szlachetnych metali, tak żywe istoty całkowicie zależne od działań wykonanych w poprzednim życiu nabierają koloru zgodnego z charakterem tych działań. Bez obecności nasienia nic nie zdoła wyrosnąć, i w ten sam sposób nikt nie zdobędzie w przyszłym życiu szczęścia bez wykonania działań zdolnych do stworzenia szczęścia. Gdy czyjeś ciało rozpada się na pięć elementów, zdobywa on szczęście jedynie w konsekwencji dobrych działań w przeszłym życiu.

Sceptycy tacy jak Czarwakowie głoszą, że nie widzą na tym świecie niczego, co byłoby rezultatem przeznaczenia lub wynikało z prawości lub niegodziwości przeszłego życia. Nie można tego dowieść drogą logicznego wnioskowania. Bogowie, gandharwowie i danawowie są tym, kim są, w konsekwencji swej natury, a nie działań w poprzednim życiu. Ludzie w swym aktualnym życiu nigdy nie pamiętają działań wykonywanych w poprzednim życiu, szczególnie czterech typów wedyjskich działań zdolnych rzekomo do produkowania przyszłej szczęśliwości: codziennych rytuałów (nitya karma), obowiązków wykonywanych na specjalne okazje (naimittika karma), działań wykonanych z myślą o realizacji określonego celu (kamya karma) i unikania działań zakazanych (nishiddha karma). Wedyjskie nakazy mają na celu wyłącznie regulowanie postępowania ludzi na tym świecie i uspokojenie ich umysłów.

Wypowiedzi podobne do stwierdzeń tych sceptyków nie mogą płynąć z ust tych, którzy są prawdziwie mądrzy. Ich opinia jest niepoprawna. W rzeczywistości każda osoba rodząca się ponownie na ziemi doświadcza owoców, które zdobyła w poprzednim życiu wykonując wymienione cztery rodzaje wedyjskich działań oczami, umysłem, językiem i mięśniami. Czasami szczęście wynikłe z tych działań pozostaje ukryte i jest niewidoczne dopóty, dopóki smutek będący konsekwencją negatywnych przeszłych działań nie minie. Lecz, gdy odcierpi już ten skutek, zaczyna cieszyć się skutkiem dobrych działań i odwrotnie: skutki grzesznych działań zaczynają się manifestować po wyczerpaniu pozytywnych skutków prawych działań.

Należy pamiętać, że nikt nigdy nie doświadcza owoców dobrych lub złych działań wykonanych przez kogoś innego, lecz wyłącznie przez siebie samego. Człowiek powinien więc zawsze unikać tych działań, które byłyby przedmiotem jego krytyki, gdyby były wykonane przez kogoś innego. Zaiste, wykonując działania, które krytykuje u innych, sam się ośmiesza. Wojownik, któremu brak odwagi, bramin spożywający każdy rodzaj jedzenia, waiśja, który nie troszczy się o uprawę ziemi lub szukanie zysku, leniwy szudra, niegodziwie zachowujący się mędrzec, osoba wysoko urodzona nieznająca właściwego zachowania, kłamliwy bramin, nieczysta kobieta, przywiązany do ziemskich przedmiotów jogin, osoba gotująca jedzenie tylko dla siebie, podejmujący uczoną dyskusję ignorant, król bez królestwa wrogi wobec swych poddanych i nieznający jogi—wszyscy oni zasługują na litość’.

2. O ścieżce działania i wiedzy

Paraśara kontynuował: ‘O królu, żadna z żywych istot nie musi doświadczać skutków swych dobrych i złych działań wiecznie. Mądry człowiek powinien więc zawsze starać się opanować swój umysł. Samo-kontrola, wybaczanie, prawdomówność, energia, nasycenie, nieranienie, unikanie grzesznych praktyk, cierpliwość, rozwijanie swych umiejętności wytwarzają szczęśliwość. Istnieją dwie ścieżki dostępne dla człowieka: działania i wiedzy. Osoba, która pozostaje obojętna zarówno wobec szczęścia, jak i nieszczęścia idzie ścieżką wiedzy, podczas gdy ten, kto przywiązuje się do ziemskich przedmiotów kroczy drogą całkowicie odmienną.

Za mędrca powinien być niewątpliwie uznany ten człowiek, który po otrzymaniu rydwanu, którym jest wyposażone w umysł ciało, porusza się po ścieżce życia trzymając ciągnące rydwan chyże ogiery reprezentujące zmysły ścigające swe zmysłowe przedmioty w karbach wiedzy. Hołd Najwyższemu w formie oddania mu i medytacji składany przez osobę, której umysł bazuje na samym sobie i która przestała troszczyć się o przedmioty tego świata i środki utrzymania, jest warty pochwały. Jest on rezultatem instrukcji otrzymanych od kogoś, kto zdołał uwolnić się od działania, a nie dyskusji między ludźmi na tym samym poziomie duchowego rozwoju. Po dotarciu do tego stadium duchowego życia, zaniechaniu działania i pokonaniu tak wielu trudności, nie należy go pomniejszać przez folgowanie zmysłom. Jednakże z drugiej strony, zanim to się stanie, należy zawsze starać się o stopniowy postęp na drodze duchowego rozwoju poprzez wykonywanie prawych działań.

3. O grzesznych działaniach prowadzących do upadku w hierarchii kolorów

Żywa istota w różnych okresach swej egzystencji zdobywa różne z sześciu kolorów i z całą pewnością zasługuje na krytykę, gdy po zdobyciu wyższego koloru spada niżej. Stąd osoba, która zdobyła wyższy kolor w wyniku prawego działania, powinna dalej postępować w taki sposób, aby unikać działań zanieczyszczonych przez namiętność (radżas), które prowadzą do niższego koloru (zob. opow. 171, p. 5).

Człowiek zdobywa najwyższy kolor (biały) swym prawym działaniem. Osiągnięcie najwyższego koloru jest ekstremalnie trudne. Osoba, która jest do tego niezdolna, po prostu niszczy sama siebie poprzez grzeszne działania i dlatego, zamiast wznosić się wyżej, spada w hierarchii kolorów coraz niżej tonąc w piekle.

Wszystkie grzeszne działania popełnione nieświadomie lub z ignorancji są niszczone przez umartwienia. Te, które są popełnione świadomie przynoszą dużo smutku, nie należy więc popełniać grzesznych działań, których owocem jest wyłącznie smutek. Człowiek inteligentny nie powinien nigdy ich popełniać, choćby miały przynieść doraźnie jak największą korzyść tak jak osoba, która chce pozostać czysta, nigdy nie powinna dotykać pewnej kategorii Czandalów (niedotykalnych). Jakże nędzny jest owoc grzesznych działań! Grzech zaburza wizję grzesznika i myli on swe ciało i jego niestałe i zmienne atrybuty z duszą. Ten niemądry człowiek, który żyjąc na tym świecie nie szuka dla siebie drogi wyrzeczenia, opuszczając ten świat i udając się do następnego doświadczy wiele smutku. Tak jak bezbarwny kawałek sukna można oczyścić z brudu, podczas gdy czarny pozostanie zawsze czarny, tak samo jest z grzechem, i ten, kto popełnił grzech świadomie, nawet gdy próbuje go odkupić z pomocą prawych działań i tak będzie musiał w przyszłym życiu doświadczyć owoców tych prawych i grzesznych działań oddzielnie.

Mędrcy powołując się na autorytet Wed twierdzą, że wszystkie akty ranienia popełnione z ignorancji zostają wymazane poprzez prawe działania, lecz prawość nie wymazuje grzechu popełnionego świadomie. Ja sam się jednak z tym nie zgadzam. Uważam, że gdy prawe lub grzeszne działanie zostało wykonane—bez względu na to, czy zostało wykonane świadomie, czy też nieświadomie—produkuje zawsze owoce, które muszą zostać skonsumowane w formie szczęścia lub cierpienia w następnym życiu. Istnieje jednak pewna różnica. Działania wykonane z pełną świadomością umysłu rodzą albo «grube», albo subtelne skutki w zależności od swego charakteru i różnią się odpowiednio wielkością szczęścia lub nieszczęścia, które dana jednostka musi w kolejnym życiu skonsumować, podczas gdy w przypadku działań wykonanych z ignorancji, suma cierpienia lub szczęścia, którą osoba musi spożyć, nie zależy od wielkości spowodowanej przez czyn szkody i może być względnie niewielka. Wyjątkiem od tej reguły są niekiedy bogowie lub cieszący się szacunkiem asceci, jak na przykład Wiśwamitra, który nie odcierpiał tego, że spowodował śmierć setki synów Wasiszty. Zwykły człowiek nie powinien jednak nigdy ani naśladować, ani krytykować znanych mu działań o wątpliwej lub grzesznej naturze, które mogły zostać popełnione przez bogów lub cieszących się szacunkiem ascetów.

Człowiek, który wykona prawe działania po odpowiednim namyśle i upewnieniu się co do swoich umiejętności, z całą pewnością zdobędzie to, co jest dla niego dobre. Woda wlana do niewypalonego glinianego naczynia będzie powoli wyciekać, aż całkowicie zniknie, podczas gdy trzymana w wypalonym naczyniu pozostanie w swej ilości taka sama. W taki sam sposób działania wykonywane bez namysłu i pomocy rozumienia nie przynoszą dobra, podczas gdy wykonane z namysłem nie tracą swego waloru i w rezultacie przynoszą szczęście. Tak jak dolewanie wody do naczynia, w którym jest już woda, powoduje, że jej ilość rośnie, tak działania wykonane z namysłem, godziwe lub nie, zwiększają czyjś zapas prawości.

Każdy powinien realizować przydzielone mu działania. Król powinien ujarzmić wroga i wszystkich, którzy żądają uznania ich wyższości, właściwie rządzić i ochraniać swych poddanych. Powinien rozpalać swoje święte ognie i wlewać do nich oblację wykonując różne ryty i po osiągnięciu średniego lub dojrzałego wieku porzucić swój dom i udać się do dżungli, aby żyć tam praktykując dwa ostatnie tryby życia. Odziany w samo-kontrolę i prawość działania powinien widzieć wszystkie żywe istoty we własnej jaźni. Poprzez praktykowanie uczciwości i prawego działania na pewno zdobędzie się to, co jest dla niego dobroczynne’.

4. O zdobywaniu zasług poprzez realizowanie swych obowiązków wobec innych

Paraśara kontynuował: ‘O królu, na tym świecie wszyscy ci, którzy czynią dobro na rzecz innych obdarowując ich, działają faktycznie na rzecz swojego dobra, podobnie jak ci, którzy porzucają ostatecznie swych ojców, braci i dalszych krewnych i uwalniają się od przywiązania.

Osoby bogate gromadzą więc więcej zasług obdarowując innych niż przyjmując dary. Bogactwo nabyte i powiększane z pomocą prawych środków powinno być z troską ochraniane i traktowane jako środek służący nabywaniu zasług. Osoba pragnąca zdobyć cnotę prawości nie powinna więc nigdy szukać bogactwa z pomocą środków, które ranią innych. Realizując wyznaczone dla niej działania najlepiej jak potrafi nie powinna też szukać bogactwa zbyt gorliwie pamiętając o tym, że zasługi płynące z nakarmienia głodnego zdobywa nawet wtedy, w miarę swych skromnych możliwości i z oddaniem w umyśle daje wodę spragnionemu gościowi. I tak na przykład Rantidewa zdobył sukces oddając cześć ascetom poprzez ofiarowanie im jedynie korzonków, owoców i liści, a syn króla Siwi zdobył najwyższe regiony szczęśliwości poprzez zadowolenie Surji i jego towarzyszy podobnym darem.

Wszyscy ludzie rodząc się na ziemi zaciągają dług u mędrców, bogów, gości, Ojców, służby, jak i samych siebie. Każdy więc powinien starać się jak najlepiej o uwolnienie się od tych długów. Dług wobec riszich spłaca studiując Wedy, wobec bogów wykonując rytuały ofiarne, wobec Ojców wykonując ryt śraddha, wobec służby realizując sumiennie swe zobowiązania, wobec swych współtowarzyszy wykonując usługi na ich rzecz, a wobec samego siebie poprzez słuchanie wedyjskich sylab, rozmyślanie nad nimi, spożywanie tego, co pozostaje z ofiary i troskę o swe ciało.

Ludzie pozbawieni majątku zdobywają sukces praktykując jogę, asceci z kolei oddając cześć bogom i lejąc do świętego ognia oczyszczone masło. Syn Ricziki został w ten sposób synem Wiśwamitry i zdobył najwyższy sukces. Uśanas zadowalając Boga bogów Śiwę stał się Śukrą, a wychwalając jego żonę Umę zdobył status planety i pełen splendoru krąży po nieboskłonie. Mędrcy tacy jak Asita-Dewala, Narada, Parwata, Paraśurama, Wasiszta, Wiśwamitra, Atri, Bharadwadża i inni czcząc Wisznu z czystym umysłem przy pomocy hymnów Rigwedy i umartwień, dzięki łasce tego boga o wielkiej inteligencji odnieśli najwyższy sukces.

Nie należy szukać awansu poprzez niegodziwe i bezprawne działanie. Prawdziwym bogactwem jest to, które zostało zdobyte prawymi środkami. Prawość jest nieśmiertelna i nie powinno się nigdy jej zarzucać z żądzy bogactwa.

Pierwszą wśród prawych jest ta osoba, która pielęgnuje swój święty ogień i nigdy nie zapomina o codziennej czci należnej bogom. Wszystkie wedyjskie ryty zakładają obecność trzech świętych ogni o imionach Dakszina, Garhapatja, Ahawanija.

Mówi się, że ten bramin naprawdę posiada święty ogień, który wykonuje wszystkie wyznaczone dla niego działania w całości. Bez wykonywania odpowiednich działań lepiej natychmiast wygasić święty ogień niż utrzymywać go. Świętemu ogniowi, matce, ojcu i nauczycielowi należy dawać pierwszeństwo i służyć im z pokorą. Prawdziwie zasługujący na szacunek człowiek—który uwolnił się od uczuć pychy i czeka z pokorą i usługuje ludziom w sędziwym wieku, który zdobył mądrość, uwolnił się od żądzy, patrzy na wszystkie żywe istoty z miłością, nikogo nie rani, jest zawsze prawy w swych działaniach—jest czczony na całym świecie, przez tych, którzy są dobrzy i pobożni’.

5. O zapewnianiu harmonii we wszechświecie poprzez realizowanie obowiązków własnej kasty

Paraśara kontynuował: ‘O królu, zostało zarządzone, że najniższa kasta szudrów powinna czerpać środki utrzymania ze służby wyższym kastom. Wykonywanie takiej służby z uczuciem i szacunkiem jest jej obowiązkiem i sposobem na gromadzenie zasług i nawet jeżeli przodkowie jakiegoś szudry nie wykonywali służby, on sam nie powinien wykonywać innego zawodu, gdyż służba jest zawodem dla niego wyznaczonym. Moim zdaniem powinni jednak zawsze wiązać się z ludźmi dobrymi, oddanymi prawości unikając ludzi niegodziwych. Tak jak klejnoty i metale szlachetne błyszczą z większym splendorem na wschodnich wzgórzach dzięki bliskości słońca, tak najniższa kasta zdobywa większy splendor w konsekwencji łączenia się z dobrem. Tak jak kawałki sukna o białym kolorze nabierają odcienia farby, w której są zanurzone, tak samo szudrowie nabierają koloru ludzi, którym służą. Należy więc zawsze łączyć się z tym, co jest dobre, i unikać tego, co złe.

Życie istot ludzkich jest krótkotrwałe i przemijające. Za prawdziwego znawcę pism jest uważany ten mądry człowiek, który w szczęściu, czy w nieszczęściu realizuje tylko to, co jest prawe i dobre. Człowiek prawdziwie inteligentny nigdy nie wykona działań odbiegających od Prawa bez względu na to, jak wielką korzyść mogłoby mu takie działanie przynieść. Nie należy próbować czynić dobra używając bezprawnych środków. I tak na przykład król, który zabiera siłą tysiące krów ich prawowitym właścicielami i obdarowuje nimi tych, którzy jego zdaniem na to zasługują, łamie Prawo i swym czynem nie zdobywa zasług, lecz popełnia grzech kradzieży.

Wszystkie kasty powinny realizować przydzielone im obowiązki. Waiśjowie oddając cześć bogowi chmur, który jest synem Dhatri (Dhatar), angażują się w uprawianie ziemi i hodowlę bydła. Wojownicy (kszatrija) mają za zadanie zapewnienie bezpieczeństwa pozostałym kastom. Bramini powinni troszczyć się o utrzymanie religii, a szudrowie powinni angażować się w zadanie pokornego i uczciwego zbierania wszystkich artykułów, które są potrzebne w rytuałach ofiarnych i czyszczenia ołtarza i innych miejsc, gdzie jest wykonywana ofiara. Gdy każda z kast będzie działała w ten sposób, Prawo (dharma) nie poniesie żadnej straty. Gdy Prawo jest zachowywane w swej całości, wszystkie żywe istoty zamieszkujące ziemię są szczęśliwe i zamieszkujący w niebie bogowie widząc to są zadowoleni. Z tego to powodu król, który ochrania wszystkie kasty realizując wyznaczone dla niego obowiązki, zasługuje na szacunek, podobnie bramini studiujący pisma, waiśjowie gromadzący bogactwo i szudrowie służący trzem pozostałym kastom. Gdy cztery kasty zachowują się inaczej, mówi się, że zeszły ze ścieżki Prawa.

Bramin, który pod wpływem życiowych nacisków, jest zmuszony do wykonywania obowiązków wojownika lub waiśji, nie schodzi ze ścieżki Prawa, lecz schodzi z tej ścieżki, gdy podejmuje obowiązki najniższej kasty. Jeśli chodzi o szudrów, to w przypadku, gdy nie są w stanie utrzymać się przy życiu służąc trzem wyższym kastom, wówczas bez schodzenia ze ścieżki Prawa mogą zająć się handlem, hodowlą bydła lub rzemiosłem. Występo­wanie w teatrze, maskarada, obsługiwanie kukiełek, sprzedaż alkoholu, mięsa, skóry i żelaza nigdy nie powinny być podejmo­wane przez tych, którzy poprzednio nie wykonywali tych zawo­dów, bowiem te zawody są na całym świecie potępiane. Zostało stwierdzone, że ci którzy porzucają te zawody zbierają przez to duże zasługi.

Nawet niewielki dar uczyniony z tego, co zostało zdobyte przy pomocy prawych środków, przynosi zasługi. Ci, którzy obdarowują braminów po oddaniu im we właściwy sposób czci, zbierają zasługi proporcjonalnie do daru. Dar dany osobie, która na to zasługuje, po odszukaniu jej i oddaniu jej odpowiednio honorów, przynosi o wiele większe zasługi niż dar dany na czyjąś prośbę, podczas gdy dar dany z pogardą nie przynosi żadnych zasług. Jeśli chodzi o bogactwo, gdy jest nabyte prawą drogą—w przypadku bramina poprzez zaakceptowanie darów, wojownika poprzez wygrywanie bitwy, waiśji poprzez uprawę ziemi i hodowlę bydła, a szudry poprzez służenie pozostałym trzem kastom—jest warte pochwały i gdy zostanie zużyte z myślą o nabyciu zasług, przynosi wielką korzyść. Tak mówią mędrcy. Człowiek tonąc w oceanie życia powinien zawsze starać się przekroczyć ten przepastny ocean z pomocą prawych środków i powinien zawsze starać się o uwolnienie z łańcuchów wiążących go z tym światem. Bramin zachwyca samo-kontrolą, wojownik zwycięstwem, waiśja bogactwem, szudra umiejętnościami służenia trzem pozostałym kastom. Gdy osoba odnosząca życiowy sukces zachowuje się grzesznie, ponieważ jej umysł został opanowany przez arogancję, jej działanie w żadnych okolicznościach nie może uchodzić za wzór’ ”.


6. Słowniczek Mahabharaty